Oddajemy do rąk czytelnika czternaście opowiadań mistrza horroru, który – trzeba to uczciwie przyznać – jest w szczytowej formie. Dzięki niemu trafiamy do tajemniczego świata cyklu Mroczna Wieża, w którym bohater musi się zmierzyć z czyhającymi na niego wampirzycami, ale już kilkanaście stron dalej uciekamy wraz z Johnem Dillingerem przed obławą FBI. Spotykamy wędrujących nieboszczyków, prześladuje nas zmieniający się obraz i trafiamy do nawiedzonego pokoju hotelowego, gdzie od lat dochodzi do makabrycznych wypadków. W restauracji musimy się zmierzyć z szaleńcem, który ni z tego, ni z owego postanowił nas zabić. A kiedy wybieramy się nad rzekę, by spokojnie połowić pstrągi, natykamy się na samego diabła.
Czternaście mrocznych opowiadań stanowi nie lada gratkę dla miłośników grozy i ci, którzy lubią się bać, na pewno będą usatysfakcjonowani.
Stephen King (ur. 1947) nazywany jest Królem Horroru. Napisał już ponad sześćdziesiąt nagradzanych książek, z których sławę i awans z pracownika pralni na najbogatszego pisarza Ameryki przyniosła mu „Carrie” (1974). To od niej zaczęło się pasmo prawdziwych bestsellerów – wśród nich znalazły się chociażby kultowe „Miasteczko Salem” (1975), „Lśnienie” (1977), „Bastion” (1978), cykl „Mroczna Wieża” (1982–2012), „Smętarz dla zwierzaków” (1983), „To” (1986), „Misery” (1987), „Zielona mila” (1996), „Dallas ’63” (2011), a także najnowsze powieści – „Billy Summers” (2021) i „Holly” (2023). Dzieła Kinga – łączące horror, science fiction, sensację, thriller i fantasy – rozeszły się w setkach milionów egzemplarzy i zostały przetłumaczone na kilkadziesiąt języków. Były też wielokrotnie ekranizowane. Ich autor mieszka w stanie Maine z żoną, Tabithą King. Ma córkę i dwóch synów – pisarzy Owena Kinga („Śpiące królewny”) i Joego Hilla („Locke & Key”).