Moist von Lipwig to artysta oszustwa. A także hochsztapler i człowiek, który musi dokonać życiowego wyboru: zostanie powieszony, albo postawi na nogi konające usługi pocztowe w Ankh-Morpork. To trudna decyzja. Musi dopilnować, by przesyłki docierały na miejsce, choćby na przeszkodzie stanął im deszcz, grad, śnieg, psy, Przyjazne i Dobroczynne Stowarzyszenie Pracowników Pocztowych, zły prezes zarządu kompanii semaforowej Wielkiego Pnia oraz nocny zabójca. Randka z Adorą Belle Dearheart też byłaby miła.
Radość Pratchetta z jego dzieła, z żarcików, gier słownych, pomysłu z listami i samego języka czyni „Piekło pocztowe” jednym z najznakomitszych przykładów jego niewyczerpanej humorystycznej inwencji.
„The Times”
Jak wiele najlepszych humorystycznych powieści Pratchetta, jest to powieść o odkupieniu… Pratchett nigdy nie pisze o rzeczach błahych.
„Time Out”
Właśnie mroczny klimat oraz żelazna moralność odróżnia jego książki od licznych naśladowców z angielskiej szkoły fantasy spod znaku absurdalnego humoru…
„Guardian”
Pratchett jest brakującym ogniwem między Douglasem Adamsem a J.K. Rowling. Inteligencja i wyobraźnia zdobyły mu rzesze fanatycznie wiernych czytelników.
„Financial Times”
Terry Pratchett jest jednym z wielkich twórców tego, co Auden nazwał „światami wtórnymi”. Jego pomysłowość zdaje się niewyczerpana.
A.S. Byatt, „Daily Mail”