Obłęd serca


32.00 

  • Tytuł oryginału: Heartsick
  • Tłumaczenie: Michał Juszkiewicz
  • Data wydania: 20.03.2008
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • ISBN: 978-83-7469-714-9
  • EAN: 9788374697149

Archie Sheridan przez blisko dziesięć lat ścigał seryjnego mordercę, którego z powodu wyrafinowanych tortur, jakim poddawał swoje ofiary, zwano Wirtuozem. Wreszcie Archie na własnej skórze poczuł skalpel pięknej Gretchen Lowell, bo to ona właśnie okazała się nieuchwytnym monstrum zbrodni. Archie wprawdzie uszedł z życiem, ale jest wrakiem człowieka. Żyje na prochach, porzucił rodzinę, a przede wszystkim pozostaje w chorej relacji ze swą oprawczynią, którą regularnie odwiedza w więzieniu.

Tymczasem w mieście pojawia się inny seryjny morderca. Gdy ginie kolejna nastolatka, Archie po dwuletniej rekonwalescencji postanawia wrócić do pracy. Towarzyszy mu Susan, młoda dziennikarka, mająca napisać serię artykułów o nim i prowadzonym aktualnie śledztwie. Okazuje się, że korzenie tej zbrodni sięgają głęboko w przeszłość ich obojga.

O książce napisali

Gretchen Lowell to najbardziej fascynująca i oryginalna postać seryjnego mordercy od czasów Hannibala Lectera.
– Chuck Palahniuk

W „Obłędzie serca” jest wszystko, co potrzeba: torturowany glina, osobliwa, nieznająca strachu bohaterka i chyba najbardziej przerażający seryjny morderca, jakiego kiedykolwiek wymyślono. Ta książka uzależnia!
– Tess Gerritsen

Chelsea Cain

Amerykańska dziennikarka i pisarka, „Obłęd serca” jest jej debiutem literackim. Pisanie powieści (która rozrosła się do trylogii) zaczęła będąc w ciąży, a jej inspiracją była prawdziwa historia schwytania mordercy o dźwięcznym pseudonimie Greek River Killer. Mieszka z mężem i córką w Portland, w stanie Oregon.

Strona internetowa autorki:
ww.chelseacain.com

Fragment książki

Gretchen Lowell to psychopatka. Ona nie jest taka jak my. Nie postępuje racjonalnie. Lubiła zabijać ludzi. Sama to przyznała, w więzieniu. Porwała Archiego Sheridana, uśpiła go narkotykami, torturowała przez dziesięć dni i zamierzała zamordować. I gdyby jej tego nie wybił z głowy, to dziś już by gryzł ziemię.
— Nie zabiła go, bo on wybił jej to z głowy. Tak po prostu.
— To ona zadzwoniła po pogotowie. Gdyby nie miała medycznego przeszkolenia, to Sheridan by nie przeżył. Od jednego z ratowników dowiedziałem się, że reanimowała go przez prawie trzydzieści minut. Nie dała mu umrzeć, dopóki nie przyjechała karetka.
— Uratowała mu życie.
— Zgadza się.