Małe miasteczko w Polsce, początek lat dziewięćdziesiątych. Mieszkańcami wstrząsa wiadomość o zamordowaniu w pobliskim lesie syna jednego z gospodarzy. Rówieśnik ofiary, Leszek, na prośbę jego ojca podejmuje coś w rodzaju prywatnego śledztwa. Zaprowadzi go ono głęboko w przeszłość, w lata wojny, a potem komunistycznych rządów. Odkryje nieznane powiązania między ludźmi i ich pilnie strzeżone tajemnice. Skłoni go to do refleksji, do dojrzalszego widzenia wielu spraw.
Na pamiątkę lasu to jedyna powieść młodo zmarłego Amerykanina, który jako dziennikarz „The Los Angeles Times” był w latach 1986-1991 w Warszawie kierownikiem redakcji wschodnioeuropejskiej swojego pisma. Zafascynowany Polską w okresie przełomu, napisał o niej książkę, z myślą o ukazaniu szerszemu kręgowi amerykańskich czytelników kraju tak dla nich egzotycznego i odległego. Obraz ten może nie we wszystkich szczegółach odpowiada rzeczywistości, jest jednak ciekawy, bo świadczy o tym, jak nas i nasze problemy widzą ludzie Zachodu.