Gałczyńskiego śpiewała Ordonka, a po wojnie Marek Grechuta i Wanda Warska. Zaczarowanej dorożce tego poety postawiono osobny pomnik w Szczecinie. Żaden inny wiersz polski nie ma pomnika! Konstanty Ildefons jest autorem najpiękniejszych utworów, jakie kiedykolwiek mąż zadedykował żonie. Gałczyński jest czarodziejem słowa, ujawniającym cuda w szarej codzienności.
Tomik Ulica szarlatanów zawiera erotyki poety, wiersze satyryczne, liryczne oraz najcelniejsze fragmenty znanych poematów. Wstęp do zbiorku napisał Maciej Cisło.
Szarlatanów nikt nie kocha.
Zawsze sami.
Dla nich gwiazdy świeca w górze
i na dole.
W tajnych szynkach piją dziwne
alkohole.
I wieczory przerażają
bluźnierstwami.
(…)
Bardzo cicho i boleśnie
jest nad ranem.
Dzwonią dzwony, świt pochyla
się w pokorze.
Odpuść grzechy szarlatanom,
Panie Boże,
wszak Ty jesteś takim samym
szarlatanem.