Witczak, komisarz stołecznej policji: detektyw, jazzman i samotnik w trudnej relacji z kobietą o mrocznej przeszłości. Tymański, policjant, wdowiec, nieustannie godzący skomplikowane życie rodzinne z zawodowym awansem. Cynowska, dziewczyna, która do policji przyszła z fundacji Itaka, gdzie po traumatycznych doświadczeniach poprzysięgła ścigać przestępców do upadłego. Prokurator Malicka, ambitna profesjonalistka, pełna ciepła mimo nieudanego związku z oficerem służb wewnętrznych.
Policjanci, ale też zwykli ludzie z problemami, muszą zmierzyć się z tajemniczą serią zbrodni. Próbują wyjaśnić sprawę znalezionych zwłok trzech mężczyzn, którzy giną w zadziwiających okolicznościach. Wikłają się przy tym w szereg niebezpiecznych wydarzeń, które kładą się cieniem również na ich prywatność.
Dwa nowe, gorące nazwiska w świecie polskiego kryminału! Mateusz M. Lemberg, debiutujący autor, potrafi świetnie opowiadać. Jego powieść trzyma czytelnika w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, zaskakując niezwykłymi pomysłami. Komisarz Krzysztof Witczak zaś to najlepszy stołeczny detektyw, facet po przejściach, z pokręconym życiem osobistym, który swoje doświadczenia zawodowe i prywatne traumy odreagowuje, grając jazz. Bandziorów tropi bez wytchnienia – kiedy trzeba, jest bezwzględny i bezlitosny, a kiedy trzeba – wrażliwy, chociaż akurat tę cechę charakteru starannie ukrywa.
Świetna wiadomość jest taka, że pisarz zapowiada następne książki z tym samym bohaterem w roli głównej.
Leszek Bugajski, „Newsweek”
Lemberg doskonale zna się na rzeczy. W jednakowym stopniu posiadł tajemnice i ludzi, i zwierząt. Te drugie odgrywają w Zasłudze nocy negatywną rolę, ale wiadomo, że najgorszym przedstawicielem fauny jest homo sapiens, istota bezgranicznie zła, lecz i pełna słabości, które na wszelkie sposoby można wykorzystać przeciwko niej. Troje bohaterów, warszawskich policjantów, boleśnie doświadczy tego na własnej skórze. Świetny, dojrzały debiut.
Marta Mizuro, „Zwierciadło”
W „Zasłudze nocy” Lemberg zrobił wiele, by jego debiut zwrócił uwagę. Stworzył trójkę mocno pokręconych życiowo bohaterów, opisał ich wiarygodnym językiem, a wszystko przyprawił klimatem dzisiejszej Warszawy. Jak zrobić następny krok? Zacząć kolejną książkę od odciętej głowy biskupa i po hitchcockowsku sprawić, by dalej – napięcie rosło.
Piotr Bratkowski, „Newsweek”
Mateusz M. Lemberg – rocznik 1971, humanista, ukończył studia medyczno-weterynaryjne, jednak nie narzeka, debiutując znalazł się w doborowym towarzystwie piszących lekarzy: Arthura Conan-Doyle’a czy Jamesa Herriota. Zanim zaczął pisać, amatorsko realizował filmy, odbył podróż na Wschód, rysował też komiksy. Zarabia na życie jako lekarz, uwielbia koty, dobre książki, Hiszpanię i Szwecję.
Informujemy, że wykorzystujemy pliki cookie oraz inne technologie, aby nasza witryna internetowa pozostała niezawodna i bezpieczna oraz by mierzyć jej skuteczność.
Dalsze korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookie w przeglądarce oznacza akceptację plików cookies. Przeczytaj Politykę prywatności, aby dowiedzieć się więcej o plikach cookies i zarządzaniu ich ustawieniami.
Niezbędne
Zawsze aktywne
Niezbędne pliki cookie są wymagane do włączenia podstawowych funkcji tej witryny, takich jak zapewnienie bezpiecznego logowania lub dostosowanie preferencji w zakresie zgody. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Analityczne
Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje na temat wskaźników, takich jak liczba odwiedzających, źródło ruchu itp.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Funkcjonalne
Funkcjonalne pliki cookie pomagają w wykonywaniu niektórych funkcji, takich jak udostępnianie treści witryny na platformach społecznościowych.