Nie ma chyba w polskiej historii takiego fenomenu kulturowego, etnologicznego i socjologicznego, jak obchody Dnia zakochanych, zwanego Świętem Zakochanych, najczęściej zaś Dniem Świętego Walentego albo Świętem Walentego.
Jeszcze kilka lat temu mało kto w Polsce słyszał o takim patronie spraw miłosnych; świętego Walentego kojarzono wszak z całkiem innymi niż sercowe i uczuciowe przypadłości ducha. Teraz jest inaczej.[…] Nie sposób – a chyba i nie ma potrzeby – odszukać archetypy, tropy kulturowe i literackie wszystkich cytowanych w tej antologicznej pracy wierszyków. Mimo wielu oczywistych skojarzeń i odniesień przyjęliśmy a priori, czyli z ufnością, z jaką przyjmowana jest miłość, że prezentowane wyznania są płodem autentycznej, anonimowej, choć przecież indywidualnej twórczości.
ze wstępu
W książce, obok historii zjawiska, zawarto bogatą antologię okolicznościowych rymowanek. Jest to skarbnica gotowych, chociaż najczęściej niewyszukanych, tekstów do umieszczenia na walentynkowych kartkach i bogate źródło inspiracji dla walentynkowych poetów.