Przeżyłem wszystkich poetów


28.00 

  • Seria: Z Żurawiem
  • Data wydania: 13.05.2004
  • Oprawa: twarda
  • Format: 145 x 208 mm
  • Liczba stron: 208
  • ISBN: 83-7337-722-0
  • EAN: 9788373377226

Nagroda Warszawskiej Premiery Literackiej – Książka Marca 2005

Bohaterem nowej powieści Wacława Holewińskiego jest – tradycyjnie już chyba, bo mimo wszystkich różnic pokrewieństwo Ksawerego z bohaterami i „Lamentu nad Babilonem” i „Za późno na modlitwę” jest oczywiste – Polak rozpięty i nieszczęśliwy. Rozpięty między licznymi powinnościami: wobec ojczyzny, wobec historii, wobec narodu i jego sąsiadów, wobec bliskich, wobec kobiet, wobec siebie wreszcie – a marzeniami. Może obiektywnie niewygórowanymi – bo czy to tak wiele, chcieć być normalnym porządnym człowiekiem w normalnym świecie? – ale zrządzeniem losu wywindowanymi do kategorii absolutnie nieosiągalnych. Nieszczęśliwy zaś ten Ksawery jest z powodu właśnie niemożności wydobycia się ze stanu rozpięcia, co i rusz przeradzającego się w jeszcze mniej wygodny stan rozdarcia. Tym bardziej nieznośny, że przez samego bohatera niezawiniony. Jak w wypadku większości nas zresztą. Którzybyśmy piękni byli i wspaniali, gdyby nie jakaś Jałta, jacyś komuniści, ubecy, Niemcy, Rosjanie i czort wie kto jeszcze; bo przecież nie my sami.

Walorem tej powieści – o strukturze do złudzenia przypominającej mozaikę – są świetne dialogi i wiernie odtworzony klimat przeszłości. A dodatkowy smaczek stanowią epizody z udziałem osób z grona stołecznej socjety.

Życie

Współczesność i najnowsza historia coraz częściej znajdują swoje odbicie na kartach polskiej prozy. Gdyby tom „Przeżyłem wszystkich poetów” Wacława Holewińskiego (niegdyś współtwórcy podziemnego wydawnictwa Przedświt) nie był powieścią, mógłby być brykiem historycznym. W losach głównego bohatera, niespełnionego artysty, przeglądają się bowiem dzieje Polski od stalinowskich represji i przez marzec ’68 i emigrację aż po współczesną mafię złodziei samochodów.

Piotr Bratkowski, Neewsweek