Ostatnie pięć dni


34.00 

  • Tytuł oryginału: Five Days Left
  • Tłumaczenie: Teresa Komłosz
  • Data wydania: 16.04.2015
  • Format: 130 x 200 mm
  • Liczba stron: 432
  • ISBN: 978-83-7961-203-1
  • EAN: 9788379612031

Mara, oddana żona i mama adopcyjna, kiedyś odnosiła sukcesy jako wzięta prawniczka, a obecnie zmaga się z coraz bardziej dotkliwymi objawami ciężkiej, nieuleczalnej choroby. Mimo wsparcia bliskich nie może się pogodzić z utratą niezależności i przystosować do nowych warunków, co skłania ją do podjęcia dramatycznej decyzji o odejściu na zawsze. Daje sobie pięć dni na pożegnanie wszystkich, których kocha.

Scott, nauczyciel gimnazjum i trener koszykówki, od roku wraz żoną sprawuje opiekę zastępczą nad ośmiolatkiem z trudnego środowiska. Za pięć dni chłopiec, którego Scott zdążył pokochać jak własnego syna, ma wrócić do biologicznej matki.

Mara i Scott mieszkają tysiące kilometrów od siebie, ale łączy ich przyjaźń nawiązana na internetowym forum, gdzie wymieniają się opiniami i dodają sobie nawzajem otuchy w najtrudniejszych chwilach.

Historie Mary i Scotta pokazują, jak różne mogą być granice ludzkiej wytrzymałości. Czasami miłość nakazuje za wszelka cenę zatrzymać ukochaną osobę, a czasami wymaga, żeby pozwolić jej odejść.

Czy znajomości internetowe są równie autentyczne jak te nawiązane osobiście? Czy samobójstwo można uznać za akt odwagi? Jak poradzić sobie z egoistyczną potrzebą bycia z bliską osobą, w chwili kiedy choroba przysparza jej ogromnych cierpień?

Wzruszająca historia o tym, jak wiele trzeba poświęcić, gdy traci się panowanie nad własnym życiem.
Jodi Picoult

„Ostatnie pięć dni” to porywająca powieść o miłości, determinacji, samotności i chorobie. To książka chwytająca za serce od pierwszych stron, i choć próżno szukać w niej happy endu, to moim zdaniem jeden z najmocniejszych tytułów w klubie Kobiety to czytają! Gorąco polecam!
Magda Kumorek, ambasadorka klubu Kobiety to czytają!
Kobiety_to_czytaja.jpg
Zapraszamy na www.kobietytoczytaja.pl i www.facebook.com/klubKobietyToCzytaja

Książka Timmer to rozdzierająca serce opowieść, porywający debiut.

BookPage

Do debiutanckiej książki Timmer należałoby dołączać paczkę chusteczek… Z coraz większym zaangażowaniem obserwujemy pięć kolejnych, dramatycznych dni z życia głównych bohaterów. Przekonująca, mocna opowieść.
„Kirkus Reviews”

Historia bohaterów stworzonych przez Timmer, opowiadana na przemian przez Marę i Scotta, mocno zapada w pamięć. Ta ciekawa, głęboko wzruszająca powieść zapowiada obecność na rynku wydawniczym nowej, wartej zainteresowania autorki.
„Library Journal”

Dotkliwie szczera powieść pokazująca krok po kroku ludzkie doświadczenia, w których utrata nadziei łączy się ze znajdowaniem w sobie siły… Mocny debiut.
„Publishers Weeekly”

Julia Lawson Timmer w swojej debiutanckiej powieści umiejętnie kreuje autentyczne postacie, zmagające się z bolesnymi życiowymi problemami… Wciągająca lektura, idealny wybór dla klubów czytelniczych.
Booklist

„Ostatnie pięć dni” to wzruszająca opowieść o świecie, w którym nie ma prostych odpowiedzi. Julie Lawson Timmer bez niedomówień i uników pokazuje na czym polega bycie rodziną i co się dzieje, gdy łączące ludzi więzy (nie tyko rodzinne) zostają wystawione na próbę. Powieść prawdziwa jak samo życie.
Christina Baker Kline, autorka bestsellera „Sieroce pociągi”

Wzruszająca, rozdzierająca serce opowieść o kobiecie, która w obliczu postępującej, śmiertelnej choroby postanawia sama zadecydować o swym losie. Timmer porusza delikatne, kontrowersyjne tematy, wykazując głęboką znajomość ludzkiej natury, przedstawia historię, która pozostanie z czytelnikami jeszcze długo po tym, jak dotrą do ostatniej strony.
Amy Hatvany

Olśniewająca debiutancka powieść o rzeczach niezwykłych, dokonywanych w imię miłości. „Ostatnie pięć dni" to książka, której nigdy nie zapomnę.
Sarah Pekkanen

Julie Lawson Timmer wychowała się w Stratford w prowincji Ontario (Kanada). Uzyskała licencjat na McMaster University i dyplom wydziału prawa na Southern Methodist University. Pracuje jako etatowy radca prawny firmy motoryzacyjnej w Michigan. Mieszka w Ann Arbor z mężem i czwórką dzieci. „Ostatnie pięć dni” to jej pierwsza powieść.

Zostało pięć dni, licząc od tego ranka. Tak niewiele czasu. Jednak rozpoczęła przygotowania prawie cztery lata wcześniej, o świcie tamtego dnia, kiedy leżąc obok męża wybrała ostateczny moment i obiecała sobie, że nie będzie żadnych wymówek i przesuwania terminu.
Od tamtej pory smakowała każdą chwilę życia, jakby była tą ostatnią. Te wielkie: urodziny Laks, Święto Dziękczynienia, Boże Narodzenie, ich rocznicę. I te małe: gotowanie z matką, patrzenie, jak jej ojciec czyta Laks bajki na dobranoc, siedzenie na ławce przed domem, puszczanie baniek mydlanych, które Tom i Laks łapali na wyścigi. Doszła do wniosku, że tych małych będzie jej brakować najbardziej.
– Mama! – Do kuchni wbiegła Laks z plecakiem zarzuconym na jedno ramię, jak u starszych dzieciaków z autobusu, i chwyciła torebkę z lunchem. – Nie zapomniałaś o ciasteczku? – Popatrzyła na matkę podejrzliwie, a potem rozsunęła zamek, żeby zerknąć do środka. Zadowolona z wyniku inspekcji z powrotem zapięła torebkę i wyciągnęła rękę do matki. – Gotowa?
Na czubku jej głowy sterczała kępka włosów, efekt wypadku z klejem z poprzedniego tygodnia. Najlepsza przyjaciółka Laks, Susan, niechcący umazała jej włosy i chcąc naprawić skutki swego błędu, wycięła pozlepiany kłąb dziecięcymi nożyczkami. Od tamtej pory Mara kilka razy usiłowała namówić córkę na uczesanie włosów w koński ogon, żeby ukryć zniszczenia, ale każda próba kończyła się kłótnią i łzami, i w końcu Mara ustępowała. Teraz na widok Laks, takiej pięknej, z nastroszonymi włosami i szparą po mlecznych zębach, kula wielkości pięści utkwiła jej w gardle.
Jak może być kiedykolwiek gotowa?
Właśnie dlatego podjęła to postanowienie. I zamierzała je spełnić.
Fragment książki