Prawdziwe historie potrafią być bardziej niesamowite od literatury – i tak samo jak ona porywające. „Kroniki kryminalne” to zbiór takich właśnie historii – pasjonujących, a jednocześnie mrożących krew w żyłach artykułów Michaela Connelly`ego, w których opowiada o tym, co zobaczył na własne oczy, pracując jako reporter – o prawdziwej zbrodni i jej następstwach. Connelly prowadzi czytelnika za żółtą policyjną taśmę, pokazując mu detektywów, ofiary, rodziny ofiar – i oczywiście morderców… – źródło inspiracji dla jego twórczości pisarskiej.
Autentyk, który pokazuje nam prawdziwą Amerykę, o jakiej się nie pisze, ponieważ prawie nikt nie wie, czym ona jest ani gdzie jej szukać – Washington Post
Connelly świetnie opowiada o początku swojego zainteresowania mroczną stroną życia, walki z przestępczością, opowiada równie ciekawie o każdej ze stron całego procesu zbrodni. Opowiada prawdziwe historie, które poznawał osobiście i często niezwykle wnikliwie. Czytelnik często nie ma chwili na oddech i co najważniejsze – nie wątpi w ani jedno słowo – Adam Gawęda, Czytelnia.onet.pl
To, czego przez lata Connelly był naocznym świadkiem, niemal literalnie przełożyło się na jego późniejszą beletrystykę: jego proza, choćby w cyklu o detektywie Harrym Boschu, nadal pozostaje surowa, podporządkowana wykładni klasycznej intrygi kryminalnej, właśnie reportażowa . W dostępnych od niedawna u nas „Kronikach kryminalnych” mamy wszystko to, na czym autor buduje swe fikcje: detal policyjnych procedur, rekonstrukcję przestępstw, a przede wszystkim – wymęczonych bohaterów policyjnych – Tomasz Daniel Dobek, Portal Kryminalny
Michael Connelly
Zanim został pisarzem, pracował jako dziennikarz kryminalny – pisał o pracy policjantów z wydziału zabójstw dla „Los Angeles Times”. Nominowany do nagrody Pulitzera, zdobył prawie każde z najważniejszych wyróżnień za powieści kryminalne. Łączny nakład jego książek to ponad 24 miliony egzemplarzy na całym świecie. Jego powieści przetłumaczono na 31 języków. Mieszka wraz z żoną i córką w Tampa na Florydzie. Więcej na stronie .