Kłopoty to moja specjalność, czyli kroniki socjopaty


29.90 

  • Data wydania: 06.02.2007
  • Oprawa: miękka
  • Format: 142 x 202 mm
  • Liczba stron: 304
  • ISBN: 978-83-7469-468-1
  • EAN: 9788374694681

Jak odzyskać płytę od umierającego przyjaciela? Jak kilkoma odzywkami przekreślić swoje szanse w rozmowie kwalifikacyjnej? Jak popsuć przyjęcie urodzinowe dziecku? Jak zemścić się na kasjerce? Jak poradzić sobie z wiecznie ujadającym psem sąsiadki? Jak uczynić z własnego brata dziwkarza?
Tomek Płachta skończył trzydzieści lat i potrafi nie tylko teoretycznie odpowiedzieć na wszystkie te pytania. Nic dziwnego, że kiedy wraz z przyjacielem Dominikiem, kompromitującym się nieustannie absolwentem prawa, postanawiają zmienić swoje życie na lepsze, nic nie wychodzi tak, jak zaplanowali.
„Kroniki socjopaty” to brawurowa i pełna czarnego humoru opowieść o człowieku, który jest niebezpieczny tak samo dla siebie, jak dla otoczenia.

Daniel Koziarski
urodził się w 1979 w Gdyni. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Gdańskim. Pisywał dla „Gazety Polskiej”. Dla jednej z najważniejszych telewizji brytyjskich napisał scenariusz serialu komediowego „Bloody Foreigners”; niestety, uznała go za zbyt kontrowersyjny w dobie post-zamachowej. „Kroniki socjopaty” to jego debiutancka powieść.

Z rozbawieniem śledzimy poczynania 30-letniego Tomka Płachty, które bez wyjątku – kończą się zupełną porażką. Jego życie to jeden fatalny przypadek. Świat go nie lubi, ale trzeba uczciwie przyznać, że ma po temu powody. Bohater Daniela Koziarskiego to sknerowaty, aspołeczny, mściwy, wyzuty z wszelkich uczuć, pozbawiony skrupułów, obłudny facet. Nie waha się dla kilkunastu tysięcy złotych zrujnować życia bratu, a za darmo, dla własnej satysfakcji, wszystkim innym. Bez wyrzutów sumienia bawimy się kosztem tego nieudacznika i wyczekujemy katastrofy.
A zatem potrafimy się jednak śmiać z samych siebie. Więcej takich książek, a obalimy mit o Polakach ponurakach.

Joanna Ruszczyk, Newsweek, 18 marca 2007