Kenza


16.00 

  • Data wydania: 19.06.1998
  • Oprawa: miękka
  • Format: 142 x 202 mm
  • Liczba stron: 224
  • ISBN: 83-7180-336-2
  • EAN: 9788371803369

Pewnego letniego wieczoru samochód wiozący cztery osoby – dwóch cudzoziemców, Polaka i Francuza, młodą Algierkę, przyjaciółkę Polaka imieniem Kenza oraz ich algierskiego przyjaciela, został uprowadzony przez zbrojnych islamistów. Przeżywają koszmar oczekiwania na nieuchronny i bezlitosny koniec. Mężczyźni snują naiwne plany uwolnienia się, kobieta przyjmuje z fatalizmem swój los. Kiedy jednak wszystkie próby zostają zniweczone, Kenza podejmuje ostateczną walkę w obronie przyjaciół.

Kenza to znakomita powieść debiutanta, nawiązująca do dobrych tradycji i powinności gatunku. Jest – po pierwsze – świetnie skonstruowana (jak na autora architekta przystało), od pierwszej do ostatniej strony trzyma czytelnika w napięciu. Po drugie, pełni istotne funkcje poznawcze: pokazuje pełnokrwistych ludzi (którzy kochają, nienawidzą i nade wszystko bardzo chcą żyć!) na tle wielkich zmian społecznych i politycznych.

Akcja dzieje się w jednym z najbardziej gorących zakątków świata, w Algierii targanej waśniami religijnymi. Autor – przebywając ponad 20 lat w tym kraju – obserwował w nim m.in. walkę stronnictw, a w niej działania fanatyków, cyników i ofiar. Główna bohaterka należy do tej ostatniej grupy – skazanych na zagładę, utratę życia, godności i pośmiertnej czci. Może przyjąć z pokorą swój los niewolniczy, być replika matki, nieświadomej jakichkolwiek uroków życia, całkowicie biernej, uległej, spełniającej bez szemrania każdą zachciankę otaczających ją brutali. Taką rolę wyznaczyło jej środowisko w świecie zdominowanym przez mężczyzn w dzielnicy nędzy, gdzie się urodziła. Przeciwko niej były normy społeczne i religia, która je kształtowała. Ale Kenza buntuje się: tęskni za prawdziwym życiem, za wolnością, za miłością. O buncie Kenzy Autor nie opowiada jednak ani w sposób ckliwy, ani apologetyczny. Jej tęsknoty stają się źródłem nowych udręk; bohaterka musi przejść piekło odrzucenia, zanim wyzwoli się z emocji niewolnicy (i czy wyzwoli się z nich naprawdę, do końca?). W tej walce o prawo do miłości i godności towarzyszy jej – zdobywana dzięki mediom – potoczna wiedza o zachodnioeuropejskiej kulturze. I w tej warstwie powieść Wrotnego staje się książką nie tylko dla czytelników szukających mocnych wrażeń i egzotyki kulturowej. To pozycja cenna dla wszystkich, których interesują obyczaje, pogranicza kulturowe, przejmowanie norm, erozja i siła tradycji, oddziaływanie wszystkiego, co twórcze i co patologiczne w przyjmowanych wzorcach i normach oraz pierwotnych tradycjach. Autor – nie będąc znawca tej problematyki – okazuje się bystrym obserwatorem i przenikliwym analitykiem. Siłą książki są wyraziste opisy, celne (choć lapidarne) komentarze oraz niezwykła wrażliwość i tolerancja wobec wszelkiej inności (proszę zwrócić uwagę na bardzo interesujące zderzenie postaw Patricka i Kenzy). Towarzyszy im chęć przeniknięcia tego, co odmienne, pragnienie zrozumienia i porozumienia.
Stawia to książkę Marka Wrotnego (przypominam: debiutanta i architekta, nie zaś zawodowego literata) obok takich utworów jak choćby „Majtreji” Mircei Eliadego. Kenza przynosi obraz nie mniej barwny i przekonujący, choć inaczej opowiada o spotkaniu kultur; odsłania cały jego dramatyzm, ale i buduje nadzieję.

Jan Koźbiel