Co jeszcze może przytrafić się facetowi przed czterdziestką, który właśnie rozwodzi się z żoną domagającą się specjalnych alimentów dla… swoich kotów? Czy coś jeszcze czeka dziewczynę w gorszej połowie trzydziestki, która pogodziła się już z kłamstwami byłego męża i z samotnym macierzyństwem?
Zjazd absolwentów liceum zmieni w życiu Daszy i Marcina więcej, niżby się spodziewali. Odnaleziona na nowo miłość da im nie tylko nadzieję na szczęście, ale także siłę, by wspólnie walczyć z czymś znacznie trudniejszym niż zawiść „życzliwych”: ciężką chorobą Poli, córki Daszy. I by zaakceptować to, czego zmienić się nie da.
Dramatyzm wydarzeń, a także starannie odtworzone realia, celne obserwacje obyczajowe, znakomicie nakreślone sylwetki bohaterów sprawiają, że „Kamień w sercu” to poruszająca, choć niepozbawiona humoru opowieść o spóźnionej miłości, o sile potrzebnej, by odeprzeć nieoczekiwane ciosy, a przede wszystkim o odwadze, by kochać.
Życie to podróż, czasami do miejsc, w których wcale nie chcieliśmy się znaleźć. Katarzyna Leżeńska zabiera nas w taką podróż i przekonuje, że tak naprawdę gonimy w życiu tylko za jednym: za miłością.
– Janusz Leon Wisniewski
Gdy on i ona spotykają się w odpowiednim czasie we właściwym miejscu, coś musi z tego wynikać. A jeśli obydwoje marzą o miłości, miłość jest nieunikniona. Zwłaszcza w powieściach. Ale czy nie dlatego lubimy je czytać? – Hanna Samson
To książka o godzeniu się z nieodwracalną zmianą, kiedy los odbiera to, co najcenniejsze. Pokazuje, jak ciężka choroba zmienia relacje między najbliższymi sobie ludźmi, mówi o współodczuwaniu, miłości, odpowiedzialności, nadziei, zmęczeniu, pragnieniu życia i kochania.
– Ewa Błaszczyk
Katarzyna Leżeńska o sobie…
Urodziłam się i mieszkam w Warszawie, ale dzieciństwo i burzliwą młodość spędziłam w Białymstoku. To oznacza, że i tu, i tam jestem obserwatorem z zewnątrz, przyjezdnym. To bardzo niewygodne dla człowieka, ale inspirujące dla pisarza.
Zadebiutowałam książką „Z całego serca” napisaną wraz z Ewą Millies-Lacroix. Stała się bestsellerem – może dzięki temu narodziły się następne: „Ależ Marianno!”, „Studnia życzeń”, „Sądy i osądy”. W chwilach wolnych od pisania powieści i podsłuchiwania życia redaguję książki. … i o swojej książce
To mogła być zwykła opowieść o miłości. On rozstał się z żoną, która nie miała ochoty na macierzyństwo. Jej studenckie małżeństwo nie przetrwało startu w dorosłość. On marzy o tym, by być ojcem. Ona samotnie wychowuje córkę. Spotykają się na rocznicowym spotkaniu w swojej dawnej szkole.
Banalne? Być może. Pewnie jak zwykle najgłośniej krzyczeć to będą ci, co w cichości ducha oddaliby wiele, aby ten straszliwy banał w końcu im też się przytrafił.
To mogła być bajka. Spotkali się we właściwym czasie. Cały świat sprzyjał tej miłości i wszystko szło jak z płatka. Wiedzieli, że są dla siebie stworzeni. Nie wiedzieli tylko dlaczego, a raczej – do czego. Bo łatwiej przejść zaczarowany las, zdobyć szklaną górę i zwyciężyć smoka niż wspólnie dźwigać kamień w sercu – od teraz na zawsze.
Czytajcie, płaczcie i śmiejcie się, jako i ja śmiałam się i płakałam, słuchając tej opowieści.
PS Wszystkich, którzy chcieliby podzielić się swoimi wrażeniami lub porozmawiać z pierwowzorami bohaterów powieści, zapraszam do witryny www.kamienwsercu.pl.
Informujemy, że wykorzystujemy pliki cookie oraz inne technologie, aby nasza witryna internetowa pozostała niezawodna i bezpieczna oraz by mierzyć jej skuteczność.
Dalsze korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookie w przeglądarce oznacza akceptację plików cookies. Przeczytaj Politykę prywatności, aby dowiedzieć się więcej o plikach cookies i zarządzaniu ich ustawieniami.
Niezbędne
Zawsze aktywne
Niezbędne pliki cookie są wymagane do włączenia podstawowych funkcji tej witryny, takich jak zapewnienie bezpiecznego logowania lub dostosowanie preferencji w zakresie zgody. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Analityczne
Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje na temat wskaźników, takich jak liczba odwiedzających, źródło ruchu itp.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Funkcjonalne
Funkcjonalne pliki cookie pomagają w wykonywaniu niektórych funkcji, takich jak udostępnianie treści witryny na platformach społecznościowych.