![]() |
Maria Ulatowska |
Emilia Zubrycka
Sosnowe dziedzictwo
„Sosnowe dziedzictwo” to nowość wydawnicza, na którą czekałam od dłuższego czasu. Nie wiem czy to z powodu informacji medialnych o tej lekturze, które kusiły mnie okrutnie czy też to okładka i tytuł tak na mnie zadziałały... Pewne jest natomiast, że z niecierpliwością czekałam aż książka wpadnie w moje łapki i tak się stało:). Oczekiwania wobec tej pozycji były duże, ale przyznaję, że się nie zawiodłam.
Książka „Sosnowe dziedzictwo” opowiada historię 30-letniej Anny Towiańskiej, która odziedzicza posiadłość na Kujawach. Kobieta nawet nie wiedziała o jej istnieniu, więc była to prawdziwa niespodzianka. W końcu rzadko otrzymuje się dom w spadku:). Dworek jednak jest mocno zaniedbany oraz wymaga porządnego remontu, ale Anna postanawia przywrócić mu dawny blask. Rozpoczyna się niesamowita opowieść, gdzie przeszłość i teraźniejszość splatają się w jedną, nierozerwalną historię o tajemnicy, która przetrwała kilkadziesiąt lat i która zmieni życie głównej bohaterki raz na zawsze. Anna odkrywa niezwykłą, malowniczą Sosnówkę i poznaje szereg przesympatycznych ludzi zamieszkujących okolicę. Parkingowy Dyzio, gosposia Irenka czy też przystojny weterynarz Grzegorz będą jednymi z wielu postaci, które na długo pozostaną w pamięci i sercu. Czy Anna znajdzie swoje miejsce, w którym będzie naprawdę szczęśliwa? Jaką tajemnicę skrywa stara posiadłość? Jak potoczą się dalsze losy bohaterki? Nie zamierzam zdradzać więcej żadnych szczegółów, ale naprawdę warto sięgnąć po tę książkę.
Jestem godna podziwu dla autorki Marii Ulatowskiej, dla której „Sosnowe dziedzictwo” jest debiutem literackim. Absolutnie nie jest to widoczne ani w żaden sposób odczuwalne. Wprost przeciwnie. Widać bez wątpienia powiew świeżości, ciekawy sposób kreowania bohaterów oraz fabułę w postaci przeplatających się cały czas przeszłych i teraźniejszych wydarzeń. Przeczytałam ją jednym tchem i nie mogę się już doczekać kontynuacji:).
Ciepła, wzruszająca opowieść, która wywołuje szybsze bicie serca i sprawia, że zaczynamy wierzyć, że i nam przeznaczenie szykuje niejedną niespodziankę:). Warto sięgnąć po nią zwłaszcza, jeżeli ciężko nam na sercu lub mamy po prostu gorszy dzień. Ta książka rozproszy wszelkie smutki i pokaże, że życie ma do zaoferowania znacznie więcej, niż nam się wydaje. Polecam gorąco!
http://kasandra-85.blogspot.com