07.10.2020
Emmanuelle Charpentier i Jennifer A. Doudna zostały tegorocznymi laureatkami Nagrody Nobla w dziedzinie chemii. Komitet Noblowski docenił je za opracowanie metody edycji genomu.
Jennifer A. Doudna laureatką Nagrody Nobla 2020 w dziedzinie chemii

Dr Jennifer A. Doudna jest wykładowczynią na wydziałach chemii oraz biologii molekularnej i biologii komórki University of California w Berkeley, badaczką w Howard Hughes Medical Institute oraz naukowcem Molecular Biophysics and Integrated Bioimaging Division pod egidą Lawrence Berkeley National Laboratory. Jest uznaną na całym świecie, czołową specjalistką w dziedzinie biochemii RNA i białek, biologii CRISPR oraz inżynierii genomicznej.
Od czasów bomby atomowej nie było technologii, która zaalarmowałaby wynalazców do tego stopnia, że zdecydowali się ostrzec świat przed jej wykorzystaniem. Nie było aż do wiosny 2015 roku, kiedy biolożka Jennifer Doudna wezwała do ogłoszenia światowego moratorium na stosowanie CRISPR, nowego narzędzia do edycji genów – rewolucyjnej technologii, którą sama pomagała stworzyć, umożliwiającej wprowadzanie dziedzicznych zmian w ludzkich zarodkach. Dzięki CRISPR, najtańszemu, najprostszemu, najskuteczniejszemu sposobowi manipulowania DNA, jaki kiedykolwiek opracowano, możemy uzyskać lek na choroby genetyczne i niektóre nowotwory, a także HIV. CRISPR może też pomóc nam uporać się z kryzysem głodu na świecie. Jednakże nawet najmniejsze zmiany w DNA mogą pociągnąć za sobą nieprzewidziane konsekwencje - nie wspominając już o etycznych i społecznych reperkusjach rozmyślnego wywoływania mutacji zarodków w celu stworzenia "lepszych" ludzi.
W książce "Edycja genu" Doudna wraz ze współautorem, naukowcem Samem Sternbergiem, dzieli się z czytelnikami frapującą historią swojego odkrycia i żarliwie argumentuje, że zdolność napisania na nowo kodu życia wiąże się z olbrzymią odpowiedzialnością. Dowodzi nam, że dzięki CRISPR praktycznie przejęliśmy kontrolę nad ewolucją.
Od czasów bomby atomowej nie było technologii, która zaalarmowałaby wynalazców do tego stopnia, że zdecydowali się ostrzec świat przed jej wykorzystaniem. Nie było aż do wiosny 2015 roku, kiedy biolożka Jennifer Doudna wezwała do ogłoszenia światowego moratorium na stosowanie CRISPR, nowego narzędzia do edycji genów – rewolucyjnej technologii, którą sama pomagała stworzyć, umożliwiającej wprowadzanie dziedzicznych zmian w ludzkich zarodkach. Dzięki CRISPR, najtańszemu, najprostszemu, najskuteczniejszemu sposobowi manipulowania DNA, jaki kiedykolwiek opracowano, możemy uzyskać lek na choroby genetyczne i niektóre nowotwory, a także HIV. CRISPR może też pomóc nam uporać się z kryzysem głodu na świecie. Jednakże nawet najmniejsze zmiany w DNA mogą pociągnąć za sobą nieprzewidziane konsekwencje - nie wspominając już o etycznych i społecznych reperkusjach rozmyślnego wywoływania mutacji zarodków w celu stworzenia "lepszych" ludzi.
W książce "Edycja genu" Doudna wraz ze współautorem, naukowcem Samem Sternbergiem, dzieli się z czytelnikami frapującą historią swojego odkrycia i żarliwie argumentuje, że zdolność napisania na nowo kodu życia wiąże się z olbrzymią odpowiedzialnością. Dowodzi nam, że dzięki CRISPR praktycznie przejęliśmy kontrolę nad ewolucją.